Zobacz jak wydać książkę
Na samym początku trzeba powiedzieć, że zostanie pisarzem to
Na samym początku trzeba powiedzieć, że zostanie pisarzem to
przede wszystkim sprawa kultywowania pisarskiego
temperamentu.
Wiem oczywiście, że słowo „temperament” jest dla osób zrównoważonych
bardzo podejrzane i nie ma wśród nich najlepszej opinii, spieszę więc wyjaśnić,
że częścią tego programu nie jest wpajanie komukolwiek dzikiego „cygańskiego”
nastawienia do świata, czy też głoszenie, że kaprysy i skoki nastroju (tam,
gdzie one rzeczywiście występują) to niezbędny akompaniament życia autora.
Przeciwnie, wahania nastroju i uczuciowe wybuchy, tam gdzie
one rzeczywiście zachodzą, są oznaką, że osobowość danego autora nie działa jak
należy — że zużywa się w jałowych wysiłkach i emocjonalnym wyczerpaniu.
Powiedziałam: „Tam gdzie one rzeczywiście zachodzą”,
ponieważ wiele z nadętych idiotyzmów, które przeciętny człowiek uważa za integralną
część charakteru artysty, w ogóle nie istnieje i widziane jest wyłącznie okiem
obserwatora. Taki ktoś całe życie słuchał opowieści o artystach i naprawdę
wierzy, że licentia
poetica oznacza, iż artysta rości sobie prawo
do ignorowania każdego moralnego kodeksu, który mu nie odpowiada. To, co ludzie
niebędący pisarzami myślą na temat artystów, miałoby małe znaczenie, gdyby nie
to, że ma to wpływ na tych, którzy sami chcą pisać — wbrew swej woli i wbrew
własnemu zdrowemu rozsądkowi zostają przekonani, iż coś strasznego i
niebezpiecznego jest w życiu artysty, a część tej nieśmiałości, w której
dostrzegliśmy przyczynę kłopotów, wynika właśnie z owej łatwowierności w
stosunku do popularnych opinii.
Na podstawie: Będę pisarzem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz