Zobacz jak wydać książkę
Co by nie mówić, bardzo niewielu z nas wychowuje się w domach, gdzie moglibyśmy oglądać przykłady prawdziwego artystycznego temperamentu, a ponieważ artyści naprawdę — z konieczności — wiodą swe życie zgodnie z innymi zasadami niż typowy biznesmen, bardzo łatwo, patrząc z zewnątrz, opacznie zrozumieć, co ów artysta robi i dlaczego. Obraz artysty widzianego jako monstrum złożonego w części z kapryśnego dziecka, w części z cierpiącego męczennika, w części z żyjącego z dnia na dzień lekkoducha, to dziedzictwo poprzedniego wieku1. Co więcej — dziedzictwo bardzo wstydliwe.
Na podstawie: Będę pisarzem
Co by nie mówić, bardzo niewielu z nas wychowuje się w domach, gdzie moglibyśmy oglądać przykłady prawdziwego artystycznego temperamentu, a ponieważ artyści naprawdę — z konieczności — wiodą swe życie zgodnie z innymi zasadami niż typowy biznesmen, bardzo łatwo, patrząc z zewnątrz, opacznie zrozumieć, co ów artysta robi i dlaczego. Obraz artysty widzianego jako monstrum złożonego w części z kapryśnego dziecka, w części z cierpiącego męczennika, w części z żyjącego z dnia na dzień lekkoducha, to dziedzictwo poprzedniego wieku1. Co więcej — dziedzictwo bardzo wstydliwe.
Istnieje wcześniejsza i zdrowsza od tej idea artysty,
ukazująca
geniusza jako kogoś bardziej wszechstronnego, bardziej współczującego,
bardziej sumiennego od swych bliźnich, o bardziej wyrobionym smaku i mniej zależnego
od opinii tłumu.
Ziarno prawdy tkwiące w pojęciu: fin de sičcle jest natomiast takie, że utalentowany autor zachowuje do
ostatniego oddechu swą spontaniczność, dziecięcą wrażliwość i „niewinność
spojrzenia”, która tak wiele znaczy dla malarza; zdolność szybkiego, pełnego świeżości
reagowania na nowe sceny, zaś na stare tak, jakby były nowe; umiejętność
postrzegania rysów i charakterystycznych cech tak, jakby wyszły w tej właśnie
chwili spod ręki Boga — zamiast je natychmiast sortować według zakurzonych
kategorii i szufladkować bez zdziwienia czy ciekawości; zdolność odczuwania
sytuacji tak bezpośrednio i z takim zapałem, że słowo „banalny” niemal nie ma dlań
sensu; oraz zawsze dar dostrzegania „związków pomiędzy rzeczami”, o których
Arystoteles mówił dwa tysiące lat temu.
Świeżość reakcji jest sprawą życiową dla talentu pisarza.
Na podstawie: Będę pisarzem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz