„Niektórzy uważają, że to historie
wybierają nas, kiedy do nas przychodzą. Pokażę ci, jak, jak ich szukać, bo one
są wokół. Trzeba mieć tylko otwarte oczy , serce i trochę odwagi, by po którąś
z nich sięgnąć i o niej mówić.”
Każdy rozdział składa się
z części teoretycznej i ćwiczeń; możesz je wykonywać bądź nie. Jeśli
jesteś na początku pisarskiej przygody, radziłabym przejść je sumiennie. Sprawy
najważniejsze znajdziesz w podsumowaniu każdego rozdziału. Dorzucę też
kilka uwag, jak działa system wydawniczy i jak przygotować książkę do
druku. Jeśli przejdziesz kurs sumiennie, skończysz ją i zapragniesz
opublikować.
Podaję ci też zestaw lektur, ale przede wszystkim czytaj klasykę.
Ponadto Biblia, bajki, legendy i mitologie. To zestaw obowiązkowy. Moi
studenci znają je lepiej ode mnie. Większość tych historii nie jest ci obca,
ale dla odświeżenia warto przejrzeć je ponownie. Zdziwisz się, jak wiele
z nich jest bliskich temu, co sam chciałbyś opowiedzieć. Nie martw się.
Nie grozi ci plagiat, jeśli, rzecz jasna, nie zamierzasz popełnić go świadomie.
Opowiadamy wciąż te same historie. Gozzi policzył, że używamy stale tylko
trzydziestu sześciu sytuacji tragicznych, Gérard de Nerval uszczuplił je do
dwudziestu czterech, wszystkie one zaś wywodzą się z siedmiu grzechów
głównych. Tymczasem na świecie rocznie wydaje się setki tysięcy dzieł.
I każda z tych książek opowiada inną historię. Nie miej złudzeń, nie
wymyślisz niczego poza tym, co już było. Masz jednak bardzo wiele narzędzi, by
sprawić, że twoja opowieść będzie nowatorska dzięki formie, narracji lub
pomysłowi. Przede wszystkim różnić się będzie od innych, bo opowiadasz ją
właśnie ty. Transponujesz ją przez siebie, jesteś filtrem danych
i patrzysz subiektywnie. Zapamiętaj raz na zawsze: w pisaniu nie ma
obiektywizmu. Coś takiego nie istnieje. I to jest właśnie piękne. Zawsze
będzie to TWOJA OPOWIEŚĆ.
„Opowiadamy wciąż te same historie.
Jest tylko 36 struktur dramaturgicznych. Ale twoja i tak będzie inna,
nowatorska, zachwycająca. Bo to zawsze będzie twoja opowieść.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz